Renata S. od dwóch lat nie miała kontaktu z dziećmi, mimo zabezpieczonych kontaktów na czas trwania procesu o rozwód. Gdy przyjeżdżała po dzieci, wychodziły do drzwi wejściowych i mówiły, że nie chcą jechać do mamy. Kilka kroków za dziećmi na półpiętrze stał ojciec dzieci. Sytuacja ta zmieniła się, gdy Pani Renata S. zleciła prowadzenie sprawy adw. Barbarze Laskowskiej. Dzięki jej zaangażowaniu córka państwa S., Marta lat 11, zaczęła systematycznie kontaktować się mamą… dziewczynka odzyskała matkę. Sąd Okręgowy w B. orzekła rozwód państwa S. bez orzekania o winie, ustalił miejsce zamieszkania dzieci przy ojcu i określił szerokie kontakty z matką, łącznie z nocowaniem, które do dnia dzisiejszego są realizowane.